Gwiazdy były piękne. Nie wiedziałem kiedy to powiedzieć. Na razie oglądaliśmy. Mijała godzina za godziną.
-Wow.-powiedziałem chcąc zabić ciszę.
-Noc spadających gwiazd jest tu średnio co jeden dwa miesiące.
-Dość często.
Nie wiedziałem co zrobić.
-czy chciałabyś, znaczy, być ze mną?
(Picallo?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz